W Cambridge spędziłem niecałe dwa dni. Porobiłem jeszcze parę zdjątek. A przy okazji, nad jaką rzeką leży Cambridge? Łatwo zapamiętać. Nad rzeką Cam.
King's College Chapel |
King's College |
Z Cambridge udałem się na lotnisko Stansted skąd samolot zabrał mnie do Edynburga. Prześliczne miasto, ale tam dopiero zrozumiałem co to znaczy "angielska pogoda". Poza tym generalnie znacznie chłodniej niż w Salisbury czy Cambridge.
W Edynburgu fuksnęło mi się. Pojechałem obejrzeć Parlament Szkocki i miałem zaszczyt zobaczyć Królową. Niestety, tak mnie to zaskoczyło, że zdjęcia nie zrobiłem. Poniższe zdjątka zostały wykonane w Edinburgh Castle.
Mons Meg |
I to byłoby dzisiaj na tyle. Nie da się opisać wszystkiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz