Od siebie dodam tylko tyle, że jeżeli Ktoś z Was myśli o życiu w Anglii na dłużej, to warto od tego zacząć. Czasami mam wrażenie, że dla Brytyjczyków zdobycie prawa jazdy to życiowe osiągnięcie. Dlaczego nie dołączyć do najlepszych? :)
Odnośnie zaś poprzedniego wpisu. Wycieczka do Stonehenge to nie wszystko. Następnie udałem się w inne miejsce, w ramach tego samego Tour i spotkałem się z życzliwym nastawieniem. Napiszę o tym next time.
Może na koniec krótkiego wpisu piosenka po angielsku. Czy pamiętacie taki utworek może?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz