wtorek, 5 lipca 2016

Cambridge and Edinburgh

Byłem po raz kolejny w Cambridge. W Cambridge będąc śledziłem przebieg meczu Polska - Portugalia. Powiem tak. Polska odpadła, ale nie została ani razu pokonana. Karne to innego rodzaju porażka, bardziej rządzi tutaj zdenerwowanie, stres, przypadek. Proszę zauważyć jak wyglądały rzuty karne w meczu Niemcy - Włochy. No comments. Jestem naprawdę dumny z naszej drużyny.

W Cambridge spędziłem niecałe dwa dni. Porobiłem jeszcze parę zdjątek. A przy okazji, nad jaką rzeką leży Cambridge? Łatwo zapamiętać. Nad rzeką Cam.

King's College Chapel
King's College

Z Cambridge udałem się na lotnisko Stansted skąd samolot zabrał mnie do Edynburga. Prześliczne miasto, ale tam dopiero zrozumiałem co to znaczy "angielska pogoda". Poza tym generalnie znacznie chłodniej niż w Salisbury czy Cambridge.

W Edynburgu fuksnęło mi się. Pojechałem obejrzeć Parlament Szkocki i miałem zaszczyt zobaczyć Królową. Niestety, tak mnie to zaskoczyło, że zdjęcia nie zrobiłem. Poniższe zdjątka zostały wykonane w Edinburgh Castle.
Mons Meg





I to byłoby dzisiaj na tyle. Nie da się opisać wszystkiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz