wtorek, 27 czerwca 2017

Isn't she lovely?

My blog is slowly turning into music or even guitar blog rather than into English language one. I started thinking about another blog dedicated to guitar. But maybe this one is ok? I am not so sure. I need time to decide because I am, agiains all appearances, quite a busy person. So if I begin a new blog, I will have to neglect the old one.
But I am writing in English now so my English students can read it and make comments and also my guitar students can read it and make comments. Finally, all of them can hopefully benefit from reading it.
Anyway, I am happy about new British Government decision:


The folks, whose staying in the UK is shorter than 5 years however, will be probably deprived of all social benefits. I do not care because I am working hard and do not receive any benefits. I also think, foreigners should not start their "professional career with applying for tax credit or other benefits. That is not fair.

I have been recently under impression of Walter Rodrigues' performance


Compare with the original song. Stevie Wonder. I have chosen version with lyrics. Enjoy :)




środa, 21 czerwca 2017

Gitara jako człowiek, The guitar as a human

Dzisiaj napiszę w dwóch językach ponieważ wpis bardziej dotyczy rzeczywistości polskiej niż brytyjskiej.
Today I am going to write in two languages because this particular entry applies rather to Polish reality than to British one.

Dwie kwestie. Two subjects.
1. Próbowałem dokupić możliwość przewiezienia gitary samolotem w ramach linii Ryanair. Czego się dowiedziałem. Gitara jest traktowana jak człowiek. Należy wykupić miejscówkę jak dla człowieka i zapłacić jak za człowieka. Ponieważ obudziłem się z tematem w ostatniej chwili taki przewóz kosztowałby mnie dodatkowe 500 złotych!!! Zapytałem, czy nie można jako zwykły bagaż. Odpowiedź: można, ale wtedy w luku bagażowym. A w takiej sytuacji należy się liczyć z tym, że gitara może zostać mocno poturbowana, a jest wrażliwym instrumentem na takie traktowanie, zupełnie jak człowiek.
1. I was trying to buy a possibility of transportation of my guitar by airplane. I contacted Ryanair and they told me I would have to pay as for a human. At the moment, as I am a little bit delayed, it would cost me like 500 złotych which is roughly saying £100 (one hundred quids). I asked if I could carry it as an ordinary luggage and they told me "yes" but together with all suitcases and bags under the deck in the luggage hatch. :(  I don't have to explain that the guitar is a really fragile instrument, yes, exactly like a human, so the results would be miserable I suppose.



2. Druga kwestia dotyczy zniesienia roamingu w Unii Europejskiej. W Plusie to nie działa. Dowiedziałem się, że dzwoniąc do bliskich z Wielkiej Brytanii, do których normalnie dzwonię za darmo, z Anglii będę płacił jak za inne połączenia krajowe. Za internet, no mogę sobie jakiś pakiecik śmieszny wykupić. Natomiast z Giffgaffa, z którego korzystam w UK dzwonię teraz w ramach wykupionego goodybag'a i serfuję po sieci za darmo. Moim zdaniem Plus poniesie konsekwencje  nie dostosowania się do zasad EU. W najlepszym razie będzie to utrata znacznej ilości klientów. 
2. The second issue is about Polish mobile company Plus Gsm. To put it short and simple. They have not compied to EU regulations so I still have to pay for roaming. I do not have to tell you I am going to use only the British number unless something changes.

I like this song:





sobota, 17 czerwca 2017

Italki

Italki.com is a fantastic website to learn any language you can only think of. I was told it is free. Well, it is not. But it still seems to be worth recommendation. Why don't you try it? I am not sure but if I try, I will let you know.
I almost forgot to tell you. You can learn and teach as well so if you are a teacher of any language or just native speaker, why don't you give it a chance?

I am still under impression of visiting Berlin so let me add a few more photos. :)

piątek, 16 czerwca 2017

Berlin Railway Station

Well, it is perfectly designed. I like it so when I found a model of this construction I took some pictures to give you an idea. But before I show you, I will make two remarks. First one, German people or at least German politicians are absolute leaders of EU, aren't they? My question is, why German's folks' English is such a rubbish? Wasn't English to be the international main language? Or maybe I missed something. Hello !?
Another promised remark, what is wrong with paying with cards? Most shops accept only cash. Now
pictures :)


Widok z dworca na Rajhstag


środa, 14 czerwca 2017

Berliner Mauer - East Side Gallery

Today I visited East Side Gallery. I took a lot of pictures there. I am presenting below some of them. I don't think they require any comments. What do you reckon?










wtorek, 13 czerwca 2017

Berlin

I am spending my annual leave in the capital of Germany. Berlin is a very interesting city. In my next entries I am going to include more info and photo so please treat today's entry as some kind of shy introduction into the topic. I will try put two photos now. Bye:)


niedziela, 11 czerwca 2017

Koniec pisania bloga.... :(

Myślę, że nadeszła pora aby zakończyć pisanie bloga o języku angielskim i Wielkiej Brytanii, a rozpocząć pisanie w języku angielskim. Nie wiem czy to dobry pomysł, jeżeli ktoś czyta tego bloga, to proszę o komentarz w tej sprawie. Wiem bowiem, że będę miał sporo czytelników w języku angielskim.

Dziś pragnę przedstawić genialnego gitarzystę upawiającego gypsy jazz


sobota, 10 czerwca 2017

Pieśń kościelna


Nagrałem właśnie na telefonie kościelną pieśń opracowaną pierwotnie na organy. Tytuł pieśni brzmi "Jezu miłości Twej" Znana kościelna pieśń katolicka. Dlaczego ta pieśń? Opracowanie gitarowe zostało dokonane przez mojego, świętej pamięci, nauczyciela gitary pana Jerzego Kondrackiego. Byłem Jego uczniem przez kilka lat w czasach, gdy mieszkałem we Wrocławiu. Przy okazji polecam się jako nauczyciel gitary klasycznej - finger style. Wow, dwa wpisy w jednym dniu.
To może jakieś słowa po angielsku. 
Gitara wiadomo - guitar
Struny - strings
próg - fret albo bar








Znów w Polsce

Będąc w Polsce, nadal tu jestem, porobiłem parę zdjęć. Robię zdjęcia na telefonie więc jakość jest jaka jest.









































Tym razem przyleciałem Rayanairem. Odlot z lotniska Stansted dokąd pojechałem własnym saochodem. Zostawiłem je na długoterminowym i dalej na Modlin. Z Modlina kursował fajny autobusik i za jakieś 33 złote chyba po 45 minutach lub nawet krócej wysiadłem pod Pałacem Kultury.

A teraz z innej beczki. Jako gitarzysta, to jedna z moich pasji: gra na gitarze, odwiedziłem sklep muzyczny w Arkadii. Zdjęcia poniżej. Przeieśli go na górę, jakby ktoś w Warszawie będąc szukał.Po prawej stronie od kina, trzeba przejść obok barierki. Ale warto. Kiedy porównuję ten polski sklep do angielskich sklepów muzycznych, napawa mnie duma, że jestem Plakiem. Mam nadzieję, że po dzisiejszym meczu z Rumunią mój stan zadowolenia i satysfakcji nie ulegnie deterioracji.
Sympatyczni i profesjonalni sprzedawcy (kupiłem sobie struny. Zwykle biorę średniej twardość, nyloyfirmy D'Addario.


















Na koniec krótka, obrazkowa wręcz, historia błekitnego wieżowca. Aha, to angielski blog. Błękitny wieżowiec po angielsku to "sky-blue skyscraper" :)


Przed II Wojną Światową
Teraz

Akcent muzyczny.






sobota, 3 czerwca 2017

Greensleeves

Greensleeves to utwór klasyczny świetnie brzmiący na gitarze. Pokażę poniżej dwie interpretacje w wykonaniu tego samego rosyjskiego gitarzysty. Pierwsza wersja na klasyku a druga na akustyku.
Nie ukrywam, że uczę się od niego sporo. Jak to robię? A no biorę nagranie z youtube na tapetę, czyli słucham, obserwuję jego palce i gram to samo. Czasami jak słucham pierwszy raz wydaje mi się trudne, ale jednak nie jest tak źle. Dużym ułatwieniem jest, że ten artysta niczego nie ukrywa. GItara jest cały czas przed kamerą i widać każdy ruch, każdy akord i sposób wykonania. 

A w ogóle w nocy obok mojego domu przechodzili jacyś goście, pijani i głośno się zachowywali. Skopali też komuś auto. Słyszałem jak kopali, a rano widziałem efekt. Dobrze, że nie parkuję pod domem. 
I nie byli to Polacy ani nawet inni cudzoziemcy. Słyszałem wyraźnie, że to locals. 






To może coś po angielsku. Z filmu 13 reasons why. Otóż kiedy mówimy potasować karty to mówimy shuffle. Ale w filmie kiedy dziewczyna prosi chłopaka aby przełożył, używa następującego wyrażenia: cut the deck. Dla śmiechu wrzuciłem to wyrażenie na google translator i przetłumaczył "wytnij pokład" ahaha :)


piątek, 2 czerwca 2017

Na kawce u Metodystów

Zacznę od kilku słów z poprzedniego wpisu. Longing aroung - lounge jest to pokój wypoczynkowy, salon. Ale czasownik "lounge around" oznacza obijać się, próżnować.
Recliner jest to rodzaj krzesła czy fotela leżanki. Można za pomocą pilota podnieść podnóżek i wygodnie się rozłożyć. Stretch out oznacza rozciągać się. Jeżeli kogoś to interesuje i chciałby zapytać o inne słowa, proszę pisać.

Powiem dzisiaj o innym sposobie uczenia się języka angielskiego. Nie każdy to wie, że społeczeństwo angielskie nie jest jednolite. Mamy tutaj middle class i mamy też środowisko inteligenckie. Najprostszym sposobem trafienia do tego właśnie środowiska jest Kościół. A raczej rozmaite kościoły większe i mniejsze. Dzisiaj wpadłem na kawę do Metodystów. Zaczijmy od paru zdjęć.


Przemili ludzie i przyjemnie się z nimi rozmawiało. Między innymi był tam nauczyciel matematyki. Opowiadał trochę o systemie brytyjskim i o rodzajach szkół w jakich pracował. Zaznaczył, że zdecydowanie lepiej się odnajduje w prywatnych szkołach. Rozmawiałem też na temat lekcji religii w szkołach angielskich. Jak wiadomo mamy w Anglii wielu imigrantów, którzy wyznają odmienne religie i światopoglądy. Miedzy innymi więc z tego powodu lekcje religii nie wyglądają tak jak w Polsce ale raczej jest to filozofia, religioznawstwo i otwarta dyskusja. Nikt nikomu niczego nie narzuca.
Starsza pani, która podkreślała potem, że nie jest profesjonalistką, tylko geniuszem ktoś dodał, grała na organach i rzeczywiście pięknie. Na co jeszcze zwróciłem uwagę. Przyglądałem się starszym ludziom. Byli zadbami, mieli ładne białe zęby, co trudno spotkać wśród przedstawicieli middle class. Bo ta druga grupa to osoby, które palą, lubią imprezować i nie dbają za bardzo o higienę osobistą. Oczywiście znam naprawdę wiele odstępstw od tego schematu, ale też i wiele osób, które ten schemat niestety tworzą. To może tyle na dzisiaj.