poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Wróciłem z Cambridge

Zacznę od ciekawostki nie związanej z tematem. Czy wiecie, że w UK nie mają zeszytów w kratkę? Kiedy takich szukałem czułem się jak jakiś nietypowy dude, który pyta o zeszyty w kółka itp.
"Dude" to "gościu w American English.





Dzisiaj pozostawię te zdjęcia bez komentarza. O samym miejscu napiszę za parę dni. Miasteczko urocze, czuje się ten akademicki klimat. Człowiek nie czuje się tutaj jak w innych częściach Anglii, ale jak właśnie w akademickim miasteczku. Jeśli lubicie klimaty z książek i filmów o Harrym Potterze, to wystarczy pozwiedzać te college.
A za 16 funtów lub nieco drożej można popływać łódką.

To dzisiaj tak króciutko.

A czy wiecie jakie dźwięki wydają psy? Dogs bark, they go "Bow, wow".
Cats meow; they go  "Meow, meow"
No to na koniec o osłach:

Donkeys bray; they go "Hee-haw"


1 komentarz:

  1. ja lubię zeszyty w kółka. tylko nikt nigdy nie wie, że chodzi mi o zeszyt na spirali ;)

    OdpowiedzUsuń